poniedziałek, 21 lipca 2014

Wywiad


-Dzień dobry wszystkim, dzisiaj nadszedł czas na długo oczekiwaną historię, naszej cudownej pary Justina i Miley. Przywitajmy ich brawami.
[oklaski]
-Dzień dobry
-Kochani, jak minęła wam podróż?
-Świetnie.
-Mów za siebie Justin.
-Ależ kochanie, przecież twoja reakcja na jazdę, co godzinę, nie była tak straszna.
-Nie przeginaj bo zaraz będę miała taką reakcję na ciebie.
[śmiech]
-Ach jacy wy jesteście mili dla siebie.
-To on zaczął.
-Dobrze nie ważne. W każdym razie,jak wszyscy wiemy, spotkaliśmy się tutaj aby wysłuchać waszej historii.
-Tak? A to nie jest program gotuj z Ellen?
-Nie Justin, to nie ten program.
-Cholera, szkoda bo zgłodniałem trochę.
-Justin daj Ellen prowadzić program!
-Ale co ja robię? Zgłaszam tylko ludziom od jedzenia, że jest na sali osoba głodna.
-Justin!
-No co znowu?
-Wstyd robisz!
[śmiech]
-Jesteście niemożliwi, ale to nic bo i tak was uwielbiam. Wracając do tematu, zaprosiłam was tutaj, abyście opowiedzieli nam calutką historię was. Z każdymi pikantnymi szczególikami. Wszyscy jesteśmy ciekawi jak się poznaliście i dlaczego zrobiło się o was tak głośno.
-Dlaczego tak głośno to w sumie sami nie wiemy. Nie jesteśmy żadnymi celebrytami, wręcz przeciwnie. Jesteśmy zwykłymi nastolatkami, których historia jest bardziej zagmatwana i szalona niż innych.
-Kochanie nie bądź taka skromna. Nie jesteśmy zwykłymi nastolatkami. No w każdym razie ty na pewno nie. W końcu jesteś piękniejsza od tych wszystkich innych i dzięki tobie żyję i jesteś najbardziej niezwykłą nastolatką... Wróć! Kobietą jaką znam.
[ooooo]
-Justin, nie wiedziałam, że jesteś takim romantykiem!
-OJ Ellen, ty jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz.
-No właśnie chcę się dowiedzieć! Dlatego tutaj jesteście.
-No tak, ale od czego tu zacząć?
-Najlepiej od samego początku. Miley mogłabyś?
-W sumie, czemu nie. Niestety moja przeszłość nie jest tak kolorowa jak się może wydawać...

3 komentarze: